paula1822.fotkoblog.pl
Hmmm...Kiedyś wymyślę
Rysuneczek
2012-09-12 21:42:12
Widzicie długo nie wytrzymam bez was. Muszę opisać dzisiejszy dzień z waritami oczywiście chodzi o moją klasę.
Więc zacznijmy od tego że zmienili nam podział godzin a było tak fajnie. Jutro mamy na 11.25.
Ale to nic i tak się wyśpię.
Hm... no to przystępuje do opisu mojego porąbanego dnia w szkole.
Matematyka. Pan M. (nie będę tutaj imion podawać bo by się obrazł) siedział przed nami i gada w pewnym momencie Marcela wyciąga słonecznik, (wiecie taki nie oskubany z tej skorupki) i M. pyta się czy może troche. Marcela się zgadza, a M. bierze całą garść i wsadza do buzi bez oskubywania a my już leżymy pod ławką ze śmiechu, pani na nas patrzy, oczywiście M. również na nas patrzy bo nie wie co się stało. A Sabinie udaje się wykrztuscić między buchnięciami śmiechu " to się obłupia ze skorupki" po czym o mało co nie wybucham ze śmiechu.
Rachunkowość. Oczywiście mnie babka wzięła do rysowania kont. Po długim trzymaniu mnie przy tablicy powiedziała że jak idę do tablicy księgować to bym się tego najpierw nauczyła. Ale ona to wszytskim mówi. Nie przejmuję się.
Czytam Potop na polaka jak skończe do czwartej klasy technikum to będzie dobrze. nIe wiem czy kiedykolwiek widzieliście to tomiszcze. Ja jak babka z księgarni to pokazała mało tam nie zemdlałam...
No nie wiem czy z tego ktokolwiek coś zrozumie ale ja nie mam daru do opowiadania.
Jak tam pierwszaki w nowych szkołach, opowiadać.
Jaki macie skład, nauczyciele dają w kość?
No to ja lecę narazie mychy ;)
Komentarze
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Ładne ;)
taa-szaloona-xd: Ładne ;)
odpowiedz